Nikodem wybrał się nocą do Jezusa. Poszedł do Niego, mimo że Jezus był Inny, Odmienny. Wskazywał na inne reguły niż te, które utarły się na tyle, że myślano o nich, iż "tak było zawsze". Nikodem poszedł, nie bacząc na to "co ludzie powiedzą". Była noc. Czas, który sprzyja, aby odłożyć działanie, kalendarze, plany, analizowanie przeszłości i zająć się tym, co najważniejsze. Pobożny Żyd po zachodzie słońca rozważa Torę. Rozmawia z Bogiem. Nikodem usłyszał od Jezusa: Musisz się na nowo narodzić. Narodzić "z góry", a dokładnie z wody i z Ducha. Narodziny z wody to otwarcie ramion, przygotowanie Bogu drogi przez decyzję o zmianie swojego życia. Otwierający ramiona doświadcza równocześnie narodzin z Ducha Świętego, który jest sprawcą cudu Bożej obecności w życiu każdego człowieka szukającego królestwa Bożego. Bo Bóg tak bardzo ukochał świat, że Syna swojego dał, aby każdy zapraszający Boga do swego życia nie zginął, ale żył. W pełni. Zawsze.
Comments